Szybkie tempo życia i postęp technologiczny powodują, że jednocześnie mamy więcej czasu i mniej. Więcej, bo maszyny wyręczają nas w wielu czynnościach. Mniej, bo skoro oszczędzamy czas na jednym, to możemy go poświęcić na wykonanie jakiegoś dodatkowego zadania.
Efektem szybkiego tempa życia i postępu jest to, że większość czasu w pracy i w domu spędzamy na siedząco. Dokonujemy też kiepskich wyborów żywieniowych, stawiając na to, co można zjeść w biegu albo bez wysiłku związanego z przygotowaniem. Stres wygłuszamy nałogami. A po powrocie z pracy ograniczamy swoją aktywność do niezbędnego minimum, marząc jedynie o gorącym prysznicu i własnym łóżku.
Trudno wyrwać się z takiej rutyny, ale jeśli dzień wygląda tak choćby w połowie, pora coś zmienić. Jest to prosta droga do wielu chorób, a jedną z nich jest niewydolność żylna. To choroba, która atakuje coraz więcej osób; znacznie częściej kobiety, rzadziej mężczyzn.
Choć uwarunkowania genetyczne mają tu bardzo duże znaczenie, to jednak istnieje mnóstwo czynników sprzyjających wystąpieniu tego schorzenia, które można z powodzeniem samodzielnie wyeliminować.
Co to jest niewydolność żylna?
Przede wszystkim warto zrozumieć, czym właściwie jest ta choroba. Jest ona związana z pojawianiem się zastojów krwi w żyłach. Najczęściej dochodzi do niej w okolicach kostek. Brak ruchu powoduje, że krew nie krąży prawidłowo, tylko gromadzi się tam, gdzie grawitacja najbardziej utrudnia jej powrót do serca. Zgromadzone w jednym miejscu płyny skutkują obrzękami, a niekiedy także bólem.
Jednocześnie dochodzi do nieodwracalnego rozszerzenia żył, co z kolei skutkuje podwyższeniem ciśnienia krwi. Organizm w ten sposób próbuje wymusić jej prawidłowy obieg. Rozciągnięte żyły skręcają się, a na naszych nogach zaczynają występować jako żylaki.
Dlatego też, choć wydaje się, że niewydolność krążenia kończyn dolnych to problem dotyczący głównie nóg, w rzeczywistości rzutuje na cały organizm i samopoczucie chorego.
Przewlekła niewydolność żylna i czynniki jej sprzyjające
Statystyki mówią jasno: jest to choroba, która dotyczy nawet sześciokrotnie częściej kobiet niż mężczyzn. Ma to związek między innymi z dodatkowym obciążeniem organizmu, jakim są ciąże czy antykoncepcja hormonalna przyjmowana doustnie.
W przypadku ciąży dziecko naciska w nienaturalny sposób na miednicę, ograniczając jednocześnie swobodny przepływ krwi. Stąd też często u ciężarnych pojawiają się opuchnięte kostki.
Antykoncepcja hormonalna natomiast może sprzyjać występowaniu zakrzepicy, a ta z kolei niekiedy wywołuje problemy z niewydolnością. Przyczyn oraz czynników sprzyjających tej chorobie jest jednak więcej.
Niewydolność żylna nóg bardzo często jest następstwem siedzącego trybu życia. Może dotyczyć to np. pracy siedzącej, ale też i sposobu spędzania wolnego czasu. Nie służy także otyłość, która stanowi dodatkowe obciążenie dla organizmu, a w tym dla układu sercowo-naczyniowego.
Brak ruchu połączony z nieodpowiednią dietą bogatą w wysoko przetworzone produkty i używkami, takimi jak alkohol czy papierosy, to jedne z najczęściej wymienianych czynników sprzyjających niewydolności. Inną, nieco mniej oczywistą przyczyną jest noszenie zbyt ciasnych ubrań oraz butów na wysokim obcasie.
Przewlekła niewydolność żylna może mieć związek z długotrwałym uciskiem w jednym miejscu. Chodzi na przykład o zbyt obcisłą bieliznę, skarpetki czy nawet spodnie. Warto zatem zwracać uwagę nawet na takie detale, które mogą mieć ogromne znaczenie. Istnieje większe ryzyko wystąpienia tego schorzenia u osób o ponadprzeciętnym wzroście oraz tych obciążonych genetycznie.
Jeśli w danej rodzinie zdarzały się przypadki żylaków, zwłaszcza u rodziców, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że również potomkowie będą mieli taki kłopot. Nie oznacza to jednak, że nie można zrobić nic, aby się przed tym ustrzec.
Zapobieganie i leczenie niewydolności żylnej kończyn dolnych
Oczywiście zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć. Znając czynniki podwyższające ryzyko, łatwiej jest ich unikać. Niewydolność żylna kończyn dolnych to tylko jedna z chorób, których można uniknąć, zmieniając swój tryb życia. Na początek warto wprowadzić zdrowsze nawyki żywieniowe i pomyśleć o aktywności fizycznej.
Już nawet niedługie, ale regularne spacery mogą przynieść doskonałe efekty. A przy okazji pomogą zbić wagę. Istnieją także specjalne ćwiczenia na niewydolność żylną, choć już sam fakt podejmowania jakiejś aktywności będzie dobrym rozwiązaniem.
Jeśli nasza praca wymusza pozycję siedzącą, warto choćby pod biurkiem ruszać stopami, wykonywać ruchy okrężne, a w czasie przerw w miarę możliwości przespacerować się i porozciągać. Przewlekła niewydolność żylna kończyn dolnych może być także leczona farmakologicznie lub chirurgicznie.
Istnieje też specjalny rodzaj odzieży kompresyjnej, która poprzez równomierne rozłożenie nacisku usprawnia przepływ krwi. Zwykle są to podkolanówki o różnym stopniu ucisku. Ich wybór oraz stosowanie jednakże należy skonsultować z lekarzem. Można je nosić zarówno na co dzień, jak i na szczególne okazje np. długą podróż samochodem lub samolotem.
Bibliografia
- Dr med. M. Frołow, Przewlekła niewydolność żylna, https://www.mp.pl/pacjent/zakrzepica/zylaki/66180,przewlekla-niewydolnosc-zylna